Wędkarstwo podlodowe staje się w Polsce coraz bardziej popularne. Niestety, ciepłe zimy często psują wędkarzom podlodowe plany, ale mimo to można znaleźć wielu miłośników tej metody.

Spod lodu łowi się głównie w jeziorach i wodach stojących. Rzeki rzadko zamarzają, a wahania stanu wody sprawiają, że wchodzenie na lód staje się niebezpieczne. Kwestia bezpieczeństwa przy połowach podlodowych jest bardzo ważna. Wchodząc na lód należy sprawdzić jego grubość oraz wytrzymałość. Lód powinien mieć minimum 10 cm, ale dopiero warstwa o grubości 15-20 cm jest w pełni bezpieczna. Na zimowe wyprawy najlepiej jest też wybierać się z osobą towarzyszącą.

Do przebicia lodu używa się świdrów oraz pierzchni. Gdy nie dysponujemy żadnym z nich możemy posłużyć się zwykłą siekierką. Bardzo przydatnym narzędziem jest też czerpak do lodu służący do wybierania małych kawałków lodu z przerębla.

Sprzęt do łowienia pod lodem nie musi być bardzo wyszukany. Wystarczy nam krótkie wędzisko oraz mały kołowrotek z cieniutką żyłką o grubości 0,10-0,14 mm. Haczyk powinien być mały - rozmiary: 16, 18, a nawet 20. Spławik bardzo czuły, wyważony tak, aby schował się pod powierzchnią wody.

Łowiąc na spławik najczęściej stosuje się ochotkę oraz białe robaki. Przy połowie okoni bardzo dobrze sprawdzają się błystki podlodowe i mormyszki. Technika połowu na te ostatnie polega na podrywaniu i opuszczaniu przynęty tak, aby sprowokować ryby do brania.

Najczęstszą zdobyczą w zimie są okonie, płocie oraz leszcze. W grudniu możemy liczyć jeszcze na szczupaka lub sandacza. Później te gatunki rozpoczynają okres ochronny.


Zestaw spławikowy do łowienia podlodowego: